Znów siedze w niebieskim. Chyba na razie dam sobie z nim spokój ;)
Wisior wykonany na zamówienie, ale mam dziwne obawy, że chyba przesadziłam z formą. Miało chyba być nieco skromnie. Mam nadzieje, że będzie się podobać.
Mały szklany kaboszon obszyty koralikami Toho i Jablonexem. Koraliki plastikowe i oczywiście sutasz. Wersja ekonomiczna ;) Zawieszony na oksydowanym łańcuszku. Podejrzewam, że będę go skracać. Wysokość wisiora to 60mm, a szerokość to 48mm.
Śliczny ten wisior. Mnie się podoba, zamawiającej na pewno też przypadnie do gustu. Super!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
justyna
www.reczniestworzone.blogspot.com
Bardzo ładny,Twoje obawy są bezpodstawne;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z moimi przedmówczyniami :) wisior jest śliczny :) nie masz się co bać :) na pewno się spodoba :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękny! =}
OdpowiedzUsuńHi,
OdpowiedzUsuńabsolutly beautiful work. i like it very much
greetings
karin