Przywilejem bycia zarejestrowanym użytkownikiem sklepu beading.pl jest fakt, ze można za darmo pobrać tutorial niesamowicie uzdolnionej Extrano, gdzie krok po kroku pokazała i opisała, jak wykonać takie oto maleństwa. Chwyciłam więc moje koraliki i wzięłam się do dzieła. Większe kuleczki to 4mm kuleczki Jablonex, te mniejsze to miedziane koraliki, które poodpadały od mojej haftowanej bluzki jeszcze zanim zdążyłam ją założyć :)
Zawieszone na srebrnym łańcuszku i na biglach włoskich (których osobiście nie cierpię i zamówiłam inny typ).
Kolczyki przesliczne;)
OdpowiedzUsuńTo są bigle włoskie? Pierwsze słyszę taką nazwę, czas przyswoic;)
Śliczne wyszły! Kolorystyka mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńTeż pierwsze słyszę o biglach włoskich :) Ciekawe,ile rzeczy człowiek się jeszcze musi nauczyć, choć siedzi w tym już tyle lat :)
o ile dobrze pamiętam, to nazwa tych bigli pojawiła się w sklepie Kadoro i jakoś tak mi utkwiła, ale na beading'u też występują pod tą nazwą. Na Allegro namiętnie nazywa się je angielskimi.
OdpowiedzUsuńCoś ostatnio tkwię w brązach, ale po weekendzie będę robić nieco bardziej zwariowane kolory :)
takie maleńkie... w sam raz dla mnie :D
OdpowiedzUsuń